Polecamy

Z raportu firmy farmaceutycznej

Posted on

Jak dobrze wiemy, sezony zachorowań, podczas których znacząco wzrasta sprzedaż medykamentów, są niekontrolowane. Jeżeli zimą średnia temperatura nie schodzi poniżej pięciu stopni Celsjusza, a takie zimy są najczęstsze, spada liczba infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych. Mikroorganizmy, choć mają naturalną zdolność mutacji stymulowaną przez środki higieny osobistej oraz antybakteryjne i antygrzybiczne preparaty czyszczące, nie utrzymują […]

Polecamy

Ho na rower!!!

Posted on

„Będąc młodą lekarką”, pamiętam jak dziś te nawoływania pod balkonami w wielkim blokowisku… „Baaarteeeek ho na rower!!!” albo „Maaaaamoooo rzuć mi chleba z cukrem”… ;o) No cóż piękne czasy to były ale mam nadzieję, że już nie wrócą. ;o) Ja natomiast mam ochotę jak kiedyś krzyknąć „Ho na rower!” tak by zachęcić wszystkich do spróbowania […]

Polecamy

Cholerstwo

Posted on

Normalnie załamka. Jest ochota, ale … Dopadło mnie jakieś cholerstwo. I to straszne. Żebym to jeszcze wiedział co to za cholerstwo to bym sobie z nim poradził. A tak to tylko znam skutki tego cholerstwa. Okropne są.

Czepianie

Kandydat na Bankozaura 2008

Posted on

Mam kandydata do tytułu bankozaura. Bankozaura 2008. Specjalnie się nie przykładałem do tego by go szukać. Wcale się nie przykładałem. Powiedzmy to sobie uczciwie, sam się napatoczył. A do tego ładną chwilę to trwało nim się zorientowałem, że to właśnie on. Tak był zamaskowany. I tak bardzo nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem. Zgodnie […]

Polecamy

Nemyslisz – zaplatisz

Posted on

Zdarza się nam, że często polewamy z naszych sąsiadów Czechów. Bawi nas ich język. Niektóre zwroty, które powodują ból brzucha. Np. mnie bawi, gdy w metrze (oni mają metro, a my mamy metr metra) słyszę (wersja ze słuchu;)  „Ukończite prosim wistup a nastup dwerzi se zawirai”.

Polecamy

Problem z Obcymi

Posted on

Fotografuję widoczki – bo lubię. Landszafciki i sanszajny. Fotografuję architekturę i zabytki – bo lubię. Taki most, co to go wszyscy pstrykają, jak mi fajnie i niestandardowo wyjdzie – jest przyjemnie. Fotografuję kwiatki i trawki – też lubię. Wszyscy, co fotografują cyfrowo to kwiatki pstrykają ;), a może nawet i lubią. Co jest z tego najważniejsze – fotografuję moją rodzinę i bliskich. Obfotografowuję ich ciągle, świątek piątek, z lewa i prawa, w nocy i w dzień. Bardzo to lubię, a oni pozwalają mi :)

Ale… Niezależnie od dnia i nastroju mam ciągle ten sam kłopot z jeszcze innym tematem zdjęć. To jest kłopot z fotografowaniem Obcych. Nie, nie UFO. Tylko Obcych Ludzi, nieznajomych, tych, których pierwszy raz widzę na ulicy. Tych, którzy są tak fotogeniczni, tak znakomicie pasują do sceny, którą wypatrzyłem. Tych, bez których fotka nie będzie miała „tego czegoś”.

Polecamy

Świeży ojciec vol. 2

Posted on

Już trochę wody upłynęło w Odrze od czasu, gdy pojawiły się Wynurzenia świeżego ojca. Autor tej oszałamiającej opowieści ;-) nie spodziewał się, że: – spotka się ona z zainteresowanie ze strony … matek :-) – tyle czasu zajmie mu napisanie dalszego ciągu Ale w końcu udało się zagonić go do komputera, żeby pisał, a nie […]