Jest wiele tematów, które kłębią się w mojej głowie. I chyba zacznę szukać kogoś, kto by przepisywał to co nagram na jakimś dyktafonie. Wtedy będzie pierwsza selekcja, ale też i może efektywność wzrośnie.
Tak się ostatnio zastanawiałem o czym by tu jednak nie pisać. Żeby mieć mniej powodó w do wyrzutów sumienia.
Tak więc podjąłem decyzję, że nie napiszę o:
- Polańskim, bo szkoda miejsca. Sprawa jest jasna. Trzeba ją zakończyć. I nie widzę powodów dlaczego miałby być inaczej traktowany niż inni;
- o hazardzie, bo się na tym nie znam, a przy okazji wyszłoby, że za rodzaj hazardu uważam giełdy papierów wartościowych;
- o Wii, bo wielu już napisało, a ja sam się przekonałem, że to klasa sama w sobie i chyba pożegnam się z PS3;
- o iPhone’ie, bo jak zobaczyłem jak koleś używa go w ducie z mac’iem do przeprowadzenia prezentacji, to uznałem, że to spisek Apple’a i w ogóle nie fair, że takie fajne rzeczy robią;
- o sklepach iSpot, bo ich po prostu nie lubię dlatego, że w nosie mają Klienta, gdyż mają fajny towar (Apple’a).
- o pokojowej nagrodzie Nobla dla Obamy, bo zaczynam się bać o to co piją Szwedzi i być przekonanym, że rygorystyczne podejście do ograniczania spożycia alkoholu, też może mieć skutki uboczne.
One thought on “O tym nie napiszę”
Ten blog znalazł się w mojej zakładce Ulubione.
Coś czego szukałam, gratuluję.