Świat wokół mnie

W rozkroku

W pierwszym odruchu chciałem się włączyć do korespondencyjnej dyskusji pomiędzy mooominem, a lejdi dotyczącej palenia. Odpuściłem, żeby nie dolewać oliwy do ognia. Wczoraj trafiłem jednak na rzecz, która z jednej strony może problem rozwiązać, z drugiej jest bardzo dobrym pretekstem by do tej dyskusji powrócić… Mianowicie w Anglii pojawiły się papierosy elektroniczne… Tak, to nie żart… Sprawdź to!

Papierosy elektroniczne mogą stać się lekiem na całe zło. Oczywiście na razie mają dość zaporową cenę więc nie sądzę by od razu zawojowały rynek, jednak kierunek uważam jest całkowicie słuszny i ma szansę na zrewolucjonizowanie podejścia do palenia. Przede wszystkim ma szansę na zakończenie odwiecznej wojny między palaczami, a niepalącymi.

Wykorzystując atomizację nikotyny w czystej postaci wraz z substancjami zapachowymi/smakowymi papierosy elektroniczne zaspokajają głód nikotynowy palacza, będąc równocześnie w pełni nieszkodliwymi dla palącego i otoczenia! Genialne w swej prostocie… Koniec dyskusji i sporów… ;o)

Napisałem „wojny pomiędzy palaczami, a „niepalącymi” ale prawdę powiedziawszy powinienem napisać „zakończą zmasowany atak niepalących na palaczy”. Sam będąc palaczem często spotykam się z dyskryminacją i wiem co to znaczy. Z drugiej strony rozumiem obawy niepalących i zdaję sobie sprawę, że moje palenie może szkodzić osobom przebywającym w moim towarzystwie. To dlatego czuję, że coraz częściej „jestem w rozkroku”. Z jednej strony palę bo lubię, bo to pomaga w wielu sytuacjach itd. itp. Mógłbym przytoczyć tu całą argumentację mooomina bo się z nią zgadzam niemal w całości. Z drugiej jednak strony rozumiem niechęć i obawy lejdi bo już dawno ktoś powiedział, że wydzielanie miejsc dla palących i dla niepalących w restauracji jest jak wydzielanie miejsc dla sikających i nie sikających do basenu… Co do tego mamy jasność i w pełni się z tym zgadzam. Jedno z czym się nie zgadzam to niezrozumiałe dla mnie parcie by ustawowo dyskryminować jakby nie patrzeć sporą część społeczeństwa… Gdzieś pod skórą czuję, że im bardziej państwo próbuje regulować prawnie zachowania obywateli, tym gorszy przynosi to skutek…

Czy to czasem nie doprowadzi do sytuacji jak z czasów prohibicji w stanach??? Już sobie wyobrażam, te undergroundowe kluby gdzie będę mógł przy kieliszku dobrego alkoholu zapalić sobie ten zakazany owoc… Z drugiej strony skoro tak wielu osobom nie odpowiada przebywanie w towarzystwie palących to nie rozumiem dlaczego restauratorzy są tak ślepi i do tej pory nikt nie próbuje wykorzystać tej niszy na rynku??? Przecież to musi być hit! Pierwsza knajpa dla niepalących! Przyjdź do nas, a wyjdziesz pachnący fiołkami, a nie dymem papierosowym! No chyba, że nie ma rzeczywistego zapotrzebowania na rynku i cały problem jest sztucznie rozdmuchany…

Reasumując – rozumiem niepalących, jednak nie popadajmy ze skrajności w skrajność! Nienawidzę tego że palę i zdaję sobie sprawę z tego jak nieprzyjemne to być musi dla mojej rodziny czy znajomych. Skoro jednak ja potrafię ograniczyć się sam lub palić tak by nikomu to nie przeszkadzało to może wystarczy przyłożyć się bardziej do edukacji palaczy, a nie pod groźbą sankcji zakazywać nie tłumacząc o co chodzi…

No chyba, że się mylę – w takim razie chętnie wysłucham argumentów za ustawowym zakazem palenia!

PS. Z innej beczki ale nie mogłem się powstrzymać… Lejdi w końcowych słowach swojego wywodu pisze, że palacze będą musieli palić w swoich domach „po seksie, a najlepiej orgii (kolejny element autodestrukcji)”… Cóż, ani seksu, ani orgii nigdy bym nie podejrzewał o działania autodestrukcyjne… Wręcz przeciwnie, chciałoby się powiedzieć… ;o)

Be Sociable, Share!

2 thoughts on “W rozkroku

  1. Właśnie jesteśmy z wizytą na Słowacji (w Tatralandii – polecam). Zespół basenowy ze zjeżdżalniami, wody termalne itd. Fajnie. Ale zauważyłem coś w temacie przewodnim – mianowicie, na basenie oczywiśie palić się nie da, ale przecież wiele osób by chciało. Mądrzy Słowacy idąc za potrzebami konsumentów zamiast rozważać czy zabraniać czy nie po prostu zrobili osobne pomieszczenie na basenie (przeszklone, więc wszystko widać w obie strony), świetnie wyposażone i komfortowe dedykowane do zrobienia sobie przerwy na dymka.
    Palący niepalącym nie przeszkadzają, a mają swoją enklawę wolności …

    Dla chcącego …

  2. Bartes, seks też lubię, ale orgia potraktowana jako seks grupowy prowadzi do uprzedmiotowienia człowieka, co nie jest budujące w relacjach społecznych, ani w budowaniu osobowości danej jednostki …- a w temacie przewodnim, jeśli ktoś szanuje przestrzeń osoby niepalącej, to nie mam nic przeciwko jego paleniu, tyle tylko że nie wszyscy tak postępują, a co do edukacji nigdy zbyt wiele :)

    Do b.w.m.
    Miłej zabawy w Tatralandii, pomysł dobry, a i polecam Poprad.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.