Męskie ego

Raczek nieboraczek

Tomasz RaczekIdzie raczek nieboraczek, jak uszczypnie będzie znaczek. Taki wierszyk się onegdaj dzieciom i nie tylko opowiadało. A w trakcie opowiadania była okazja do szczypania. Jak by to teraz powtórzyć, to byłby to taki dowcip biurowy klasy średniej :-) Dzisiaj można by też ten wierszyk zmienić na następujący: Mówi Raczek nieboraczek, jak już walnie to załamka :-)

Tak mi się ten wierszyk nasunął na okoliczność pewnego zdarzenia. Niejaki Tomasz Raczek jakiś czas ujawnił swoje prawdziwe poglądy na życie seksualne. I wolno mu. To w końcu jego sprawa co on czy co kto jemu. Byle to tylko dotyczyło osób dorosłych, które mają możliwość wyboru z kim chcą się kłaść do łóżka i w jakim celu. Pewnie łatwo mu nie było tak ciągle w ukryciu. Tym bardziej, że – i tu ironia losu straszna! – był swego czasu naczelnym Playboy’a.

No i ten Raczek palnął ostatnio w jakimś wywiadzie dla miesięcznika PANI taką oto mądrość:

Dla mnie bycie gejem jest kondensacją i apoteozą męskości.

Przeczytałem i stwierdziłem, że nim oswoję się z całością wypowiedzi to upewnię się najpierw czy dobrze rozumiem poszczególne wyrazy. Tak więc zacząłem od „kondensacji” – bo co do „geja” to raczej byłem pewien o co chodzi. I tak Wikipedia podaje, że „ kondensacja – to reakcja chemiczna, w której substraty łączą się z sobą, tworząc większą od nich cząsteczkę produktu głównego, oraz jedną lub więcej małych cząsteczek produktu ubocznego – najczęściej wody.” Zdębiałem! Że co?! Nie, to chyba nie to, myślę sobie i szukam dalej.

Szukam więc na sjp.pl (Internetowy Słownik Języka Polskiego) i co znajduje? Coś takiego: „1. proces zagęszczenia się jakiejś substancji 2. zwięzłe ujęcie czegoś, zagęszczenie czegoś abstrakcyjnego 3. w fizyce: przejście substancji ze stanu gazowego w stan ciekły 4. w chemii: reakcja łączenia się dwóch cząsteczek w większą”. Aby uzyskać pewność to jeszcze stwierdziłem, że skorzystam z Onet.pl i tam znalazłem podobne wyjaśnienia tego słowa . Po szybkim zastanowieniu się stwierdziłem, że jeżeli seks i uczucia to po części też działanie chemii, to przyjmę, że chodziło Tomaszowi o „reakcję łączenia się dwóch cząsteczek w większą” :-)

Skoro tak ciekawie się zaczęło, to przeszedłem do słowa „apoteoza”. Zacząłem od Onetu i wyszło, że „apoteoza – (gr. apothéosis ?ubóstwienie?) 1. wysławianie, idealizowanie postaci lub wydarzenia w dziele. 2.religiozn. uznanie człowieka za bóstwo; ikonograficzne przedstawienie takiej osoby” . Po takim początku już mi się dalej odechciało, bo zacząłem się bać tego co przeczytałem.

Wyszło mi – w bardzo krzywym zwierciadle :-) i prześmiewczo, że Raczek rzekła ;-)

Dla mnie bycie gejem jest reakcją łączenia się dwóch cząsteczek w większą i idealizowaniem męskości.

Że co? Że może nie tak to zrozumiałem? No i co z tego. Wolno mi. Bardzo mi się ta „moja” wersja spodobała i ubawiła. I inaczej nie zamierzam tego zrozumieć :-) Po co mi to!

A Wy jako to odczytujecie? ;-)

Be Sociable, Share!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.