Taki jeden konkurs widziałem na facebooku. Ciekawy był. Prosty, dostępny dla prawie każdego kto podsiadł umiejętność czytania i klikania.
Ogłoszenie wyników było ciekawe bardziej jeszcze. Podano rozwiązanie i zwycięzcę. Zwycięzca się cieszył bardzo. No kto by się nie cieszył, kiedy za czytanie i klikanie dostaje przyzwoitego laptopa. W najgorszym wypadku można komuś prezent zrobić lub na allegro wrzucić. Fajnie jest.Oczywiście znalazł się ktoś NiedobryTakiBardzo [be lama, be], kto strasznie upierdliwy był [niestety to nie autor tego postu] i zwrócił uwagę, że rozwiązanie nijak się ma do założeń, znaczy się nie jest prawidłowe. Nawet więcej, że to podane przez Organizatora jest złe. No i na fan page’u zawrzało.
Minęło trochę dużo odświeżeń facebook’a, w przeliczeniu na czas ziemski to było ze 4 godziny i Organizator zrobił … korektę. I okazało się, że faktycznie ten ktoś NiedobryTakiBardzo miał rację. Winnego znaleziono i ogłoszono wynik. W efekcie rozwiązanie inne i … Zwycięzca ten sam. Mam nadzieję, że jest tam jakiś Nadzorca, który w razie czego potrafi udowodnić, że tak jest. W każdym razie brawa dla Organizatora za cywilną odwagę. A jeszcze większe brawa będą, jak ufunduje nagrodę dla tego, co to taki NiedobryTakiBardzo. Za spostrzegawczość i czujność obywatelską!
Moja Babcia mówiła, że jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy. Dzisiaj można by powiedzieć, że jak ktoś da ciała, to będzie od razu widać. I trudno to zapudrować.
Podsumowując. Ciekawe, ciekawe. Dobrze, że misie nie ogarniają tego wszystkiego swoim małym rozumkiem a prosiaczek to normalna świnia jest, a jej serce można człowiekowi przeszczepić ;)