Na temat

Kącik poetycki

Posted on

Z zakrwawionymi dłońmi stoję nad otchłanią mojego dawnego szczęścia. Na jej dnie leży pęknięta skorupa, pancerz, który razem budowaliśmy, aby chronił nas przed światem. Teraz jest pusty, mieszka w nim tylko groza i rozpacz. A na mnie rosną zielone pnącza nienawiści. Ciało słucha choć nie słyszy.